Jak wyleczyć nietrzymanie moczu?

Jak wykryć i zwalczyć problem nietrzymania moczu? Na pytania odpowiada jeden z najlepszych specjalistów uroginekologii, który swoje doświadczenie zawodowe zbierał przez długie lata pracy w Niemczech, dr n. med. Paweł Szymanowski z Poradni Uroginekologicznej w Szpitalu św. Rafała w Krakowie!
/ 20.10.2014 10:09

mocz

fot. Fotolia

Dlaczego nietrzymanie moczu jest tematem tabu?

Ponieważ jest wstydliwym problemem, które przez społeczeństwo postrzegane jest jako coś krępującego. Bywa również ośmieszane. Często wstyd pacjentek jest tak silny, że ukrywają dolegliwość aż do momentu, gdy dyktuje ona sposób życia i zaburza normalne funkcjonowanie. Dlatego pomimo dużego postępu zarówno w diagnostyce, jak i leczeniu tego schorzenia, statystyki pokazują, że średnio pomiędzy wystąpieniem pierwszych dolegliwości a zgłoszeniem ich lekarzowi upływa około 6,5 roku. Równie często hasło „nietrzymanie moczu” pada dopiero przy konsultowaniu innych schorzeń.

Inną, znacznie poważniejszą barierą w skutecznym leczeniu i diagnostyce jest niedostatek specjalistów. Kobieta, która już przyzna się do tego problemu, najczęściej odsyłana jest od ginekologa do urologa, aż w końcu pada stwierdzenie – „w zasadzie wszystko jest w porządku”.

Jak zatem przyznać się lekarzowi do swojego problemu? Większość osób nie wie, jak zacząć taką rozmowę, a ponad połowa chorych w ogóle jej nie podejmuje.

Kobiety na początku choroby bagatelizują ten problem, potem wstydzą się zgłosić do lekarza. Większość z nich uważa, ze jest to naturalna kolej rzeczy w procesie starzenia się organizmu. Część winy leży po stronie lekarzy. Nie ułatwiają oni tych rozmów, a w ciągłym pośpiechu ciężko o intymne wyznania.

Lekarz pierwszego kontaktu powinien wyrobić w sobie nawyk pytania pacjentki o to, czy ma problemy z nietrzymaniem moczu, a jeśli ona choćby w pewnym stopniu odpowie twierdząco – zlecić diagnostykę. Do dyspozycji ma szereg badań umożliwiających lepsze rozpoznanie problemu, takich jak badanie ogólne i posiew moczu oraz badanie USG. Jednak we wstępnej diagnostyce przez lekarza rodzinnego najważniejsza jest rozmowa i poznanie wszelkich szczegółów.

Już na tym etapie możliwe jest scharakteryzowanie typu schorzenia – czy nietrzymanie moczu występuje w czasie wysiłku lub kichania, czy też parcie na pęcherz jest tak nagłe, że chora nie zdąży na nie zareagować.

Kiedy kobieta powinna zgłosić się do lekarza?

Przede wszystkim kiedy zaobserwuje u siebie epizody niekontrolowanej utraty moczu. Innymi, mniej swoistymi objawami, mogą być dyskomfort w okolicy krocza podczas wysiłku fizycznego i bóle brzucha. Należy również zastanowić się czy w naszym stylu życia występują czynniki sprzyjające rozwijaniu się problemów z utrzymaniem moczu. Są to przede wszystkim: palenie papierosów – kaszel, jaki powodują, obciąża narządy miednicy; nadwaga – wywołane przez nią zwiększone ciśnienie wpływa na układ moczowy; podnoszenie ciężarów – zbyt częste noszenie ciężkich rzeczy kłóci się z kobiecą anatomią; a także rodzenie siłami natury – może wtedy dojść do uszkodzenia cewki moczowej i struktur utrzymujących narządy miednicy mniejszej.

Zobacz też: Na czym polega zabieg obkurczania pochwy?

W jaki sposób lekarz diagnozuje nietrzymanie moczu?

Na początku przeprowadzane jest standardowe badanie ginekologiczne, podczas którego lekarz zajmujący się uroginekologią ocenia anatomię oraz zmiany w ułożeniu narządów rodnych i pęcherza. Następnie wykonuje się badanie USG, w którym oceniany jest pęcherz, jego stopień obniżenia oraz oglądana jest cewka moczowa.

Badaniem mającym kluczową rolę w diagnostyce nietrzymania moczu jest badanie urodynamiczne, szczególnie przed planowanymi zabiegami operacyjnymi. Polega ono na tym, że przez cewkę moczową do pęcherza wprowadzany jest specjalny cewnik, na którym znajdują się czujniki elektroniczne. Przesyłają one informację o funkcji pęcherza i cewki moczowej. Na podstawie tego badania można postawić trafną diagnozę i zaproponować odpowiednie leczenie.

Jak wygląda leczenie problemu nietrzymania moczu?

Leczenie zależy od tego, z jaką formą nietrzymania moczu mamy do czynienia oraz w jakim stopniu rozwoju ona występuje. U podstaw dolegliwości leży na ogół złożona etiologia. Może być ona objawem lub powikłaniem wielu chorób obejmujących inne układy. Towarzyszy m.in. schorzeniom układu nerwowego (guz mózgu, choroba Parkinsona, SM), układu oddechowego (np. POChP), bywa również konsekwencją obniżenia narządów rodnych, pochwy, pęcherza czy odbytu. Jest to więc zagadnienie interdyscyplinarne, w którego leczenie angażuje się takie dziedziny medycyny jak ginekologia, chirurgia, neurologia, urologia, interna, fizjoterapia oraz psychologia. 

Zawsze w pierwszej kolejności staramy się podejmować próby leczenia bezoperacyjnego. Jeżeli jest to możliwe, stosuje się odpowiednie ćwiczenia gimnastyczne, czasami uzupełnione elektrostymulacją mięśni krocza. Możliwe jest także zastosowanie specjalnych wkładek dopochwowych – tzw. pessaria, w postaci krążków lub kostek. Dostępne jest również leczenie farmakologiczne, szczególnie jeżeli chodzi o parcia naglące. Niekiedy wskazana jest także modyfikacja stylu życia lub odżywiania.

A jeśli to wszystko nie pomoże?

Istnieje pełna gama nowoczesnych zabiegów stosowanych w zależności od tego, czy mamy do czynienia z zaburzeniami anatomii czy tylko funkcji pęcherza i cewki moczowej. Mam tu na myśli m.in. taśmy zakładane pod cewkę moczową, czy też operacje z wykorzystaniem implantów polipropylenowych. Wprowadzenie implantów do wzmacniania osłabionych tkanek to przełom w uroginekologii.

Istnieje także szereg operacji laparoskopowych (wykonywanych bez rozcięcia brzucha). Ich zaletami są niewielkie, mało widoczne ślady po zabiegu (bądź ich brak),  zmniejszone ryzyko powikłań i szybki powrót pacjentek do zdrowia. Zawsze po każdym zabiegu, aby utrwalić efekty terapii, potrzebna jest pomoc fizjoterapeuty. Chora, która trafi w doświadczone ręce, może liczyć na bardzo dobre efekty w krótkim czasie.

Na koniec najważniejsze pytanie. Gdzie kobiety zainteresowane tą problematyką oraz borykające się z problemem nietrzymania moczu powinny szukać pomocy?

W Polsce niestety niewielu ginekologów zajmuje się tym problemem. Uroginekologia jest nową dziedziną medycyny, która rozwinęła się w ostatnich 20 latach szczególnie w krajach niemieckojęzycznych, natomiast w Polsce dopiero „raczkuje”. Zainteresowane pacjentki mogą zapoznać się z działającym od  2007 roku Stowarzyszeniem Osób z NTM UroConti. Lekarzy różnych specjalności i fizjoterapeutów zachęcam do zainteresowania się pracą powstałego w sierpniu tego roku Polskiego Towarzystwa Uroginekologicznego (www.ptug.pl) Pomoc specjalistyczną można natomiast uzyskać m.in. w nowo uruchomionej poradni uroginekologicznej w krakowskim Szpitalu św. Rafała, należącym do Grupy Scanmed Multimedis.

Zobacz też: Cierpię na nietrzymanie moczu. Czy mogę uprawiać seks?

Źródło: materiały prasowe Scanmed Multimedis/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA